RE: odpowiedz na pozew o uregulowanie kontaktów z dzieckiem. To proszę wystąpić o badanie więzi ojca z synem przez biegłego psychologa. Wyjdzie jaki z niego ojciec, ale rozumiem, że jest pani świadoma, że ojciec zawsze będzie miał prawo do kontaktów z dzieckiem. Dlatego proponuję aby pani zaproponowała ze swojej strony kontakty
Skarga może być odrzucona na każdym etapie postępowania. Statystyki rozpatrywania skarg na Polskę w roku 2018, są następujące: 2000 skarg Trybunał uznał za niedopuszczalne, 119 zostało dopuszczonych a tylko 24 rozpatrzone. Jak wynika z powyższego, tylko 1% skarg zakończyło się jakimś wyrokiem Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.
Drogi Tato! Witam tradycyjnie przy porannej kawie! 😉 Dzisiaj porozmawiamy sobie o dowodzie z opinii biegłych – Opiniodawczego Zespołu Specjalistów Sądowych. Zacznijmy więc po kolei, byśmy to sobie jakoś metodycznie ogarnęli, bo tematów nas interesujących jest bardzo dużo 😉 OZSS – Co to takiego? Opiniodawcze Zespoły Specjalistów Sądowych to dawne Rodzinne Ośrodki Diagnostyczno – Konsultacyjne, czyli osławione „RODki”. Dlaczego „RODki” zniknęły i w czym był problem? ” RODKi” nie zniknęły tylko przekształciły się z OZSS. Historia tej zmiany była następująca. Ustawa o postępowaniu w sprawach nieletnich stanowiła o konieczności sporządzania opinii przez ośrodki w sprawach nieletnich i zawierała upoważnienie ustawowe do wydania rozporządzenia co do funkcjonowania ośrodków. Innymi słowy: „RODKi” były pierwotnie przewidziane dla spraw nieletnich (co w kontekście badania, czy zachodzą podstawy do nałożenia na młodego człowieka np. środków poprawczych jest oczywiście zrozumiałe), a techniczne zasady ich funkcjonowania miały określić przepisy wykonawcze. Rozporządzenie owszem, regulowało szczegóły co do „RODKów”, jednak szkopuł tkwił w tym, że ponadto określało w jakich sprawach „RODKi” opiniują, wymieniając nie tylko sprawy nieletnich, ale też sprawy rodzinne. Oznaczało to, że rozporządzenie wykraczało poza upoważnienie ustawowe, co było niezgodne z Konstytucją. Trybunał Konstytucyjny stwierdził tę niezgodność (tytułem dygresji ciekawostka: sprawę prowadził Pan Sędzia Hermeliński, obecnie w stanie spoczynku; ten sam, który zgłosił zdanie odrębne i opowiedział się za niekonstytucyjnością uregulowań Specustawy drogowej dotyczącej wywłaszczeń, bardzo cenię to stanowisko. Kierowcy kierowcami, drogi drogami, ale nie można absolutnie zapominać o obywatelu, który traci swoją własność). Należało od nowa przemyśleć funkcjonowanie i opiniowanie biegłych w szeroko rozumianych sprawach dzieci i młodzieży. Stąd właśnie OZSS i nowa ustawa na ich temat, która jasno precyzuje, w jakich sprawach zespoły opiniują i nie ma już najmniejszych formalnych wątpliwości, że również w sprawach rodzinnych. Tu naturalnie pojawia się pytanie: czy w związku z orzeczeniem Trybunału da się jakoś podważyć wcześniejsze opinie „RODKów, zwłaszcza, jak były krzywdzące w odczuciu jednego z rodziców, a co za tym idzie – podważyć zapadłe orzeczenia dotyczące władzy rodzicielskiej czy kontaktów? Odpowiedź brzmi: nie, nie da się. Omówiona niespójność między ustawą a rozporządzeniem nie wpływa na walor dowodowy z opinii „RODKów”, bo procedura cywilna wyraźnie zezwala na dowód z opinii jednego lub kilku biegłych w sprawach wymagających wiadomości specjalnych. Logiczne jest, że specjalista psycholog nie przestał być fachowcem w swojej dziedzinie przez to, że pracuje teraz w OZSS a nie w „RODKu”. 2. W jakich sprawach zespoły OZSS wydają opinię i czym jeszcze zajmują się? Zespoły wydają opinie w sprawach nieletnich, ale też w sprawach rodzinnych: o rozwód, separację, władzę rodzicielską i kontakty, ale też o przysposobienie. Innymi słowy: Sądy mogą zlecać opinie we wszystkich sprawach, gdzie jest omawiana sprawa opieki nad dziećmi. Kierunek opinii wyznacza zlecenie Sądu. Może ono dotyczyć najrozmaitszych okoliczności: czy orzeczenie rozwodu albo separacji jest zgodne z dobrem dziecka, jakie są więzi emocjonalne dzieci z każdym z rodziców, kto daje lepszą gwarancję sprawowania opieki nad dziećmi, jak należy ustalić kontakty z dziećmi, mając na uwadze więź z rodzicami, czy dziecko uwikłane jest w konflikt w rodzinie, a jeśli tak, to czy przez to dobro dziecka jest zagrożone, jakie są więzi między rodzeństwem, itp. Nie są to jednak jedyne rzeczy, którymi zajmują się zespoły. Specjaliści zespołów prowadzą również mediacje w sprawach rodzinnych. Dowód z opinii OZSS jest fakultatywny (Sąd go może zlecić, gdy uzna za potrzebne, choć nie musi), jednak tam, gdzie są dzieci, napięte relacje i trudna sytuacja rodzinna dowód ten jest w praktyce regułą. 3. Jak odbywa się badanie? Sąd decyduje o dowodzie z opinii OZSS albo na rozprawie, albo na posiedzeniu niejawnym. O tym, że będzie badanie w Zespole dowiesz się albo na rozprawie, albo z postanowienia, które przyjdzie pocztą. Szczegóły: data i miejsce badania – zostaną określone w odrębnym wezwaniu. Na badanie przychodzi cała rodzina – rodzice i dzieci. Nieusprawiedliwione niestawiennictwo albo nieprzyprowadzenie dzieci traktowane jest analogicznie jak odmowa przeprowadzenia dowodu i może skutkować ujemnymi konsekwencjami procesowymi. Psychologowie rozmawiają z rodzicami, dają im testy do wypełnienia, obserwują zachowanie dzieci przy rodzicach, bez rodziców, rozmawiają z dziećmi. Zebrany w ten sposób materiał daje podstawy do oceny kompetencji rodzicielskich rodziców, relacji z dziećmi, rozwoju dzieci, cech rodziców oraz ogólnej sytuacji rodzinnej. 4. W jakim terminie opinia powinna być sporządzona? W sprawach nieletnich – 14 dni, a w innych sprawach – 30 dni. Oznacza to, że w sprawie o rozwód, separację, władzę rodzicielską i kontakty, zespół ma 30 dni na wydanie opinii. Oczywiście miło, jak opinia będzie wcześniej 😉 5. Jakich informacji dostarcza opinia Już częściowo o tym mówiliśmy (p. 3), choć nie są to jedyne dane. W opinii nie tylko są istotne same wnioski (choć oczywiście są kluczowe), ale też informacje „między wierszami„. Jeżeli któremuś z rodziców wychodzi, że: „ma tendencję do przedstawiania się w korzystniejszym niż jest świetle„, albo, że: „osiąga wysokie wyniki w skali kłamstwa” – to jest to też sygnał dla sędziego odnośnie wiarygodności twierdzeń i zeznań takiej osoby. 6. Jak składa się uwagi do opinii Opinię OZSS podważa się, jak każdą inną opinię biegłych w postępowaniu cywilnym, składając zarzuty do niej. Ustosunkowanie się do zarzutów, składanych najczęściej w formie pytań, odbywa się ustnie na rozprawie (zazwyczaj przychodzi jeden członek zespołu opiniującego), albo pisemnie. 7. Ciekawostki Drogi Tato! Jeżeli nie jesteś obywatelem polskim lub nie znasz wystarczająco polskiego, masz prawo do pomocy tłumacza, również podczas badania w Zespole. Jeśli z kolei masz dzieci pod opieką, a postępowanie dotyczy władzy rodzicielskiej nad jednym z nich, nie zdziw się, jeśli będziesz musiał przyprowadzić na badanie wszystkie dzieci. To nie pomyłka, ale celowe, przemyślane działanie – w takiej sytuacji konieczne jest zbadanie więzi między rodzeństwem, co pozwoli ocenić, czy zgodne z dobrem dzieci będzie rozdzielenie rodzeństwa. Nie zdziw się również, jak mimo dowodu z opinii OZSS, dzieci będą również przesłuchane w obecności biegłego psychologa – te dwa dowody nie wykluczają się. I co, straszne? Chyba nie aż tak 😉 Pozdrawiam! Otagowane jako: badanie psychologiczne. opinia specjalistów, badanie rodziny, dawne rodzinne ośrodki doagnostyczno-konsultacyjne, kontakty, opinia biegłych, opiniodawcze zespoły specjalistów sądowych, sprawy o rozwód, władzę rodzicielską
W praktyce kontakty mogą być ograniczone do np. dwóch wizyt miesięcznie w określonych godzinach i przy obecności oznaczonych osób (np. kuratora sądowego lub drugiego rodzica dziecka). Oczywiście możliwa jest także sytuacja, w której kontakty z dzieckiem nie będą w ogóle ograniczone i każdy z rodziców będzie miał pełne prawo
Jak synek byłby ze mną, to też nie zależałoby mi tak na przyspieszeniu sprawy. Teraz jednak kontakty - których mam i tak mało, bo nie mam np. wakacji - są mi utrudniane. W dodatku przez takie odroczenia nic w spr. kontaktów się zmienić nie może w tym czasie. W tym procesie mam pełną swobodę - mogę skarżyć, wnosić o nadzory itd., a i tak to nie pogorszy mojej sytuacji. Więc się sądu nie boje i korzystam z pełni przysługujących mi środków na przewlekłość tydzień temu wniosłem. Jeśli nie odniesie skutku bezpośrednio, to może za kilka miesięcy/lat pośrednio. W Polsce gdy sprawy dotyczą dziecka, matka chce wylać ojca z rozwodem (co b. często ma miejsce w syt. gdy rozpad nastąpił z jej winy), a ojciec nie chce zostać ograniczony do roli bankomatu i od czasu do czasu "oglądacza" dziecka, to jeśli sąd za wszelką cenę broni interesu matki, to jedynie ojciec może "zmobilizować" sądu do działania, bo inaczej przyczyni się do tego, że będzie to trwało jeszcze dłużej, aż w końcu straci dziecko na dobre. Jak na razie właścicielka może wszystko - nawet zaniedbywać dziecko, ja nie mogę nic - i nie jestem odosobnionym przypadkiem. Niestety przekonałem się, że film "Tato" i historie wielu ojców - to nadal gorzka prawda o realiach jeszcze wielu spraw sądowych. A już najbardziej mnie krew zalewa, jak oskarżają ojców w podobnej sytuacji o konflikt kosztem dziecka... i to często ze strony sądów płyną takie stwierdzenia, a lud to ojciec dostał eur za prawie 10 lat nieskuteczego egzekwowania za pośrednictwem sądu kontaktów (wyrok TPC). Dziecko już prawie go nie zna po tylu latach. Prawnicy, psychologowie z RODK i inne mądre głowy w TV powiedziały, że najgorsze w tym wszystkim jest to, że na konflikcie rodziców najbardziej traci dziecko. DEMAGOGIA!!! Dogadać się nie mogę, bo jedyną szansą na to jest zrzeczenie się władzy rodzicielsiej i kontaktów. Dlatego potrzebna jest mi pomoc sądu właśnie - istytucji która została stowrzona po to, aby pomagać jednostce, której prawa są łamane. Ale każdy argument jest odbierany jako atak na "matkę dziecka", próby jej deprecjonowania i sąd podejmuje się jej obrony: bo przecież ona nie nadużywa władzy, nie utrudnia kontaktu - tylko po prostu nie potrafimy się dogadać... i wtedy nie jest to już konflikt z matką, ale również z sądem. Więc mogę oczywiście tak jak radzi wielu czekać z opuszczonymi rękawicami - nie wnosić skarg, zażaleń, odwołań - bo tak tylko lekko po mordzie dostane. Ale ja wolę inaczej, bo może jeszcze trochę naiwnie wierzę w sprawiedliwość w tym kraju. Dla mnie to nie zabawa. To na razie walka o to, żeby synek mógł się ze mną widywać, a czas działa na naszą niekorzyść.Wyrok może podlegać korekcie wydawniczej. Europejski Trybunał Praw Człowieka (Sekcja Pierwsza), zasiadając jako Izba w składzie: skargę (nr 20741/10) przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej wniesioną do Trybunału w dniu 18 marca 2010 r. na podstawie art. 34 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności („Konwencja
Wracam do Krakowa pociągiem z rozprawy z konwencji haskiej (uprowadzenie rodzicielskie). Zanim przejdę do moich wrażeń natury prawnej, zacznę od wrażeń kolejowych. Przyznam, że dawno nie jeździłam pociągami i standard kolei TLK mnie pozytywnie zaskoczył. Nowocześnie, wygodnie, czysto, bardzo miła obsługa. Jedyne, czego mi brakuje to wagon restauracyjny :-), bo ze względu na przedłużenie rozprawy i rozmowę z Klientem po rozprawie w biegu kupiłam hot doga (to nie jest moja ulubiona potrawa) i herbatę na stacji benzynowej i pognałam na dworzec. Budynek stacji ładny, ale zabity dechami, a okolica wymarła. Nie było jak zrobić aprowizacji na kilkugodzinną podróż powrotną. Jednym słowem – głód, chłód (na moją prośbę podkręcili ogrzewanie, więc zasadniczo nie mogę się skarżyć :-)) i pragnienie, ale taki los adwokata. Wracając do sprawy – nie będę opisywać szczegółów, bo sprawa jeszcze trwa, ale parę słów chcę napisać o opinii biegłych psychologów. Zdarza się, że w sprawach z konwencji haskiej, w których uczestniczę sądy powołują dowód z opinii biegłych OZSS. Uczciwie powiem, że moim zdaniem jest to często niepotrzebne (wielu sędziów rodzinnych nie może oderwać się od przyzwyczajenia zasięgania opinii biegłych – szybciej i sprawniej można wysłuchać dziecko w obecności psychologa), ale nie do mnie należy decyzja. Mogę się tylko sprzeciwiać temu dowodowi, ale sąd robi to, co uważa za stosowne. Przy okazji opisywanej sprawy pierwszy raz mi się zdarzyło, że biegli uznali, że silne więzy dziecka z matką nie stoją na przeszkodzie powrotu dziecka do poprzedniego miejsca zamieszkania. I to nawet wtedy, gdyby matka odmówiła powrotu z dzieckiem i dziecko musiałoby wrócić samo i zamieszkać z ojcem. Wprawdzie biegłe dostrzegły możliwość zaistnienia problemów i konieczności ponownego przyzwyczajenia się dziecka do poprzednich warunków, ale uznały, że jest to do zniesienia, a wcześniejsza decyzja matki przyjazdu dziecka do Polski stawiała dziecko w podobnej sytuacji. Moje dotychczasowe doświadczenia z OZSS (wcześniej z RODK) były zgoła odmienne. Pewnie taka opinia (jaskółka) wiosny nie czyni, ale byłam zdziwiona, że nareszcie ktoś popatrzył na dziecko bardziej obiektywnie. Że nie tylko więź z matką jest najważniejsza, ale należy także zwracać uwagę na relację dziecka z ojcem. A przede wszystkim, że pewne trudności adaptacyjne nie mogą być utożsamiane ze szkodą psychiczną lub fizyczną dziecka i nie mogą w jakikolwiek inny sposób mogłoby postawić dziecko w sytuacji nie do zniesienia. Chylę czoło przed taką postawą biegłych. Celowo nie piszę, jaki to był ośrodek, gdyż nie chcę się narazić na zarzut, że się podlizuję na przyszłość (zasadniczo szansa, że będę miała w najbliższym czasie opinię z tego OZSS i tak nie są duże :-)). Dodam jeszcze jedno. Jeżeli ktoś uważa, że praca adwokata polega wyłącznie na pisaniu pism, rozmowach z klientami i występowaniu przed sądem to się myli. Poza sądem jest jeszcze praca między pełnomocnikami stron. Możemy się „okładać” na rozprawie, ale robimy to w interesie naszych Klientów. Nie przeszkadza to spokojnym i rzeczowym rozmowom poza rozprawą – też w interesie naszych Klientów (a przynajmniej nie powinno przeszkadzać). Warto to zrozumieć i nie przenosić emocji (adresatem tego apelu są oczywiście pełnomocnicy, a nie Klienci) z rozprawy na korytarz sądowy. Otagowane jako: konwencja haska, opinia OZSS, OZSS, rodzicielskie, uprowadzenie, uprowadzenie dziecka Jeżeli chcesz skorzystać z pomocy prawnej, zapraszam Cię do kontaktu: tel.: 12 294 51 05e-mail: swaczyna@ Strategy, design, marketing & support by ™